Powitanie dziecka na świecie to trudny moment dla każdej matki. Pozytywne emocje mieszają się z obawami i troskami, a cudowne chwile przeplatają się z momentami zwątpienia. Jednym z największych zmartwień, z jakimi mierzą się świeżo upieczone mamy, są zmiany, jakie ciąża spowodowała w ich wyglądzie.
O ile jednak rozstępy czy wzrost wagi są czymś, na co większość jest przygotowana, o tyle wypadanie włosów często zaskakuje. Dlaczego tracimy włosy po porodzie? Czy można coś na to poradzić? Trycholog, czyli lekarz od włosów, podpowiada!
Wypadanie włosów w ciąży
Ciąża to wyjątkowy stan, który dla wielu kobiet jest źródłem radości. Niestety, często bywa także okresem niezwykle wymagającym: zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Ciało, w którym rośnie mały człowiek, stara się jak najlepiej przystosować do jego potrzeb i przygotować się na późniejsze wyzwania: poród, połóg i karmienie piersią. Wszystko to może skutkować nieprzyjemnymi objawami: bólem mięśni, stawów i więzadeł, rozstępami na skórze, tkliwością piersi, problemami trawiennymi, a także burzą hormonalną, która niesie za sobą chwiejne nastroje.
Co do zasady, w trakcie ciąży nie powinno obserwować się wzmożonego wypadania włosów. Zwiększony poziom estrogenów sprawia, że fryzura lśni, jest mocna i zdrowa. Wypadanie włosów zmniejsza się – nawet do poziomu zaledwie 50 włosów na dobę (fizjologiczna norma to 100). Jeżeli zatem obserwujesz zwiększoną utratę włosów w ciąży, powinnaś zgłosić się do lekarza – najlepiej, jeżeli zgłosisz ten fakt ginekologowi, który prowadzi Twoją ciążę. Dodatkowo, możesz zasięgnąć porady trychologa, np. w Instytucie Trychologii Warszawa.
Wypadanie włosów w ciąży może pojawić się na skutek stresu, niedożywienia organizmu (np. na skutek długotrwałych nudności i wymiotów, charakterystycznych dla pierwszego trymestru) lub problemów hormonalnych.
Wypadanie włosów po porodzie
Jak wspomnieliśmy wcześniej, podczas ciąży znacznie zwiększa się poziom estrogenów we krwi. Po porodzie zaczyna on się obniżać, by około 11-16 tygodnia po powitaniu malucha na świecie, osiągnąć wartość zbliżoną do stanu sprzed ciąży.
Gwałtowny spadek estrogenów – hormonów, które w trakcie ciąży sprawiały, że wypadanie włosów było mocno ograniczone – prowadzi do zjawiska, które w trychologii określa się mianem łysienia poporodowego. W tym okresie możesz zauważyć, że włosy wypadają całymi garściami – pozostają na szczotkach, grzebieniach, ubraniach oraz w odpływie prysznica czy wanny.
Okiem trychologa
Włosy, które rosną na naszej skórze, charakteryzują się asynchronicznym wzrostem – mieszki włosowe znajdują się na różnych etapach wzrostu włosa, spośród których wyróżniamy:
- fazę anagenu (etap wzrostu włosa, trwa od 2 do 6 lat),
- fazę katagenu (etap spoczynku włosa, trwa około 2-3 tygodnie),
- fazę telogenu (etap wypadania włosa, trwa około 2-3 miesiące).
W fazie wzrostu, czyli anagenu, znajduje się około 85% włosów na skórze głowy. 10-15% to włosy, które są na etapie wypadania. Pozostała, niewielka część to włosy katagenowe.
Analizując poporodową utratę włosów, zauważyć można, że na skutek obniżenia poziomu estrogenów znacznie skraca się faza anagenowa. Wzrost włosa zostaje zahamowany i rozpoczyna się etap telogenu. Równowaga pomiędzy włosami w fazie wzrostu i wypadania zostaje zaburzona. Włosy anagenowe stanowią znacznie mniej niż 80% owłosienia, a włosy w fazie telogenu stanowią ponad 15%.
Co ważne, wypadanie włosów po porodzie jest zjawiskiem fizjologicznym, nie świadczy o chorobie ani nieprawidłowościach w funkcjonowaniu organizmu. Kiedy należy się nim martwić? Jeżeli wypadanie włosów przedłuża się (a nie karmisz piersią), nasila lub powoduje u Ciebie niepokój, skonsultuj się z trychologiem.
Wypadanie włosów a karmienie piersią
Czynnikiem, który dodatkowo sprzyja nadmiernej utracie włosów po ciąży, jest karmienie piersią. Wysoki poziom prolaktyny, jaki wytwarza się w organizmie na tym etapie, pogłębia dysproporcję pomiędzy włosami anagenowymi a telogenowymi.
Dodajmy do tego czynniki, jakich nie sposób uniknąć, opiekując się noworodkiem – stres, nieprzespane noce i deficyt snu, wysiłek fizyczny i emocjonalny, nieprawidłowa dieta. Wszystko to przekłada się na kondycję organizmu oraz na stan skóry głowy i włosów.
Jeżeli utrata włosów, jakiej doświadczasz podczas karmienia piersią, nagle się zwiększyła lub jest dla Ciebie powodem do niepokoju, skonsultuj się z trychologiem. Odpowiednia dieta i wprowadzenie zdrowych nawyków, a także pielęgnacja i zabiegi trychologiczne bezpieczne dla mam karmiących, pozwolą Ci ograniczyć utratę cennych kosmyków.
Czy można zapobiec wypadaniu włosów po ciąży?
Jak wspomnieliśmy wcześniej, poporodowe wypadanie włosów po porodzie jest zjawiskiem normalnym i nie sposób całkowicie mu zapobiec. Można jednak zmniejszyć jego skalę, odżywiając i wzmacniając włosy, poprawiając ukrwienie i dotlenienie skóry głowy.
Do gabinetów trychologicznych, takich jak Centrum Trychologii Warszawa, często zgłaszają się przyszłe mamy, które chcą uniknąć nadmiernej utraty włosów po porodzie. Niestety, większość zabiegów, preparatów trychologicznych i silnych kosmetyków do skóry głowy, nie jest rekomendowana kobietom w ciąży.
Panie mogą liczyć na poradę dotyczącą pielęgnacji oraz prawidłowej diety (w tym z suplementacji bezpiecznej w okresie ciąży i karmienia piersią), a z zabiegów, które wzmocnią włosy i zapobiegną ich wypadaniu skorzystać już po porodzie. Wyjątkiem od tej zasady jest zabieg infuzji tlenowej, który w większości przypadków można przeprowadzić bezpiecznie również w ciąży – o ile lekarz prowadzący oraz trycholog wyrażą na to zgodę.
Mamy, które chcą zadbać o swoje włosy po porodzie, mogą skorzystać z takich zabiegów, jak ledoterapia czy luksusowy zabieg regenerujący łodygę włosa z czarną perłą, diamentami i zielonym kawiorem.
Po zakończeniu karmienia piersią możesz skorzystać z pełnej oferty Instytutu Trychologii w Warszawie, decydując się na mezoterapię igłową lub fuzyjną, osocze bogatopłytkowe, karboksyterapię czy kwasy złuszczające.